w drodze tam - jedne z wielu ruin w górnej części Przecznicy |
nie wiadomo co, ale wybudowane przez/ dla? H&V w 1928 roku |
widoczek już powyżej ostatnich ruin - piękny widok na zamek Gryf (a u jego stóp Naftalina:)) |
a tu już z powrotem - w okolicy Blizbora |
ps. a wieść niesie, że inspiracją dla J.R.R.Tolkiena przy tworzeniu postaci czarodzieja Gandalfa Szarego był Duch Gór (być może ten "nasz")...
ps.2. to była wycieczka Uczestnika.
świetne zdjęcia..... ale zapytam...jaki to Dłużec ? ten koło Twardocic?
OdpowiedzUsuńhttp://leptir-visanna6.blogspot.com/
to Dłużec nad Przecznicą:)
Usuńno nie wiedziałam że jest jeszcze jeden:)
OdpowiedzUsuńpozdrówka
leptir
Pod zamek Gryf Znajomych wozimy w ramach atrakcji turystycznych - no i wiadomo, że nie w celu oglądania zamku, tylko tego, co u stóp;)
OdpowiedzUsuńUczestnik do ma życie! :)
Och, jakże znajome widoki :) A Blizbor to dla mnie "Święta Góra".
OdpowiedzUsuńA właśnie, nazwa wydała mi się być znajoma, bo nawet szukałam po Twoim wpisie o Domku pod Orzechem, gdzie to jest; na dobrą sprawę możesz pewnie rzucać od siebie kamyki owinięte papierem, z wiadomością dla Kyji; pozdrawiam Ciebie, i Kyję.
UsuńWłaśnie tak- od dwóch lat się umawiamy na kawę :) I kiedyś ją wreszcie wypijemy :)
Usuńmam nadzieję,że tego lata:))
UsuńKiczyki przepiękne ;-)) tęsknię, bardzo tęsknię...
OdpowiedzUsuńInkwi, będziesz już niedługo, pewnie odliczasz dni:)
UsuńPrzepiękne te zdjęcia. Musze koniecznie odwiedzić te okolice bo zaczyna mi być wstyd, że jak w powiedzeniu " Cudze chwalicie swego nie znacie" opisuje sąsiadów a u nas tak pięknie ale obiecuje poprawę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie
Wiecie co? Najgorsze w tym wszystkim jest to, że... moi rodzice nie znaleźli "Domu Dla N." czyli dla Nich. A jakby znaleźli...To pewnie bym tam była. A szukali w tych okolicach...nawet z nimi jeździłam oglądać chałupy. Ech...
OdpowiedzUsuńPięknie tam, łoj pięknie...
kto wie?może kiedyś Cię tu zagna na dłużej:)?
Usuń(ps. własnie widziałam ofertę sprzedaży dużego domu w górnej części Przecznicy-piękne są tam widoki!)
Bardzo ciekawa wycieczka. ;-) Pozdrawiam ciepło i pisz proszę bloga częściej.
OdpowiedzUsuńpostaram się:) I pozdrawiam:)
UsuńInteresująca wyprawa, piękny krajobraz, ślicznie tam macie, pozdrawiam Monika :)
OdpowiedzUsuń