środa, 9 marca 2011

Powiew wiosny

Dzisiaj był pierwszy ciepły dzień. Prawie wiosenny, chociaż nie czułam tego wiosennego zapachu jakby świeżej ziemi i budzącego się życia. Ciekawe czy na podwórku przed chałupą wykluły się już krokusy? zasadziliśmy je 2 lata temu, potem była na nich hałda ziemi, czy przeżyły?W parku w naszej dzielnicy widziałam już listki krokusów wychodzące z ziemi, a przy jednym bloku widziałam już nawet pąki kwiatów:) Jestem tu, dzieci się pochorowały (zakatarzone i kaszlące) i myślę o Przecznicy. Poprawiam się, bo okazało się, że oboje myślimy ciągle o Przecznicy :) O tym, co chcielibyśmy tam zrobić. Marzy mi się wydzielenie za domem malutkiego warzywniaka, dosłownie na kilka rzędów marchewki i pietruszki, na balkonie czeka już krzak czerwonej porzeczki do wkopania.Chciałabym zasadzić jeszcze krzaczki żurawiny. Lubię przetwory żurawinowe, są smaczne- takie kwaśno-słodkie. Poza tym żurawina ma cały czas zielone listki, nie traci ponoć ich na zimę, więc i wizualnie ładnie by się prezentowały:) Tylko boję się, że zimą takie krzaczki przyciągną różne głodne zwierzaki-jakieś sarenki, zające, oby nie kozy sąsiadów:) Siatka leśna  nie stanowiła przeszkody dla jakiegoś dzikiego głodnego zwierzaka-były tropy na śniegu prowadzące od siatki do obgryzionych krzewów.  Zastanawiamy się też na tym,  czym wyłożyć  lub co wysypać na wydzielone podwórko za domem. Nasza okolica obfituje w żmije zygzakowate, mamy  trochę stracha o dzieci. Jeszcze się nie zdecydowaliśmy: albo będzie to lokalny łupek łyszczykowy (trochę takich naturalnych "płyt" łyszczykowych mamy, ale  mało), zastanawiamy się nad cegłami z rozbiórki (zainspirowali nas Ananda i dalsi sąsiedzi z Nawojowa Łużyckiego:)) lub zwykłym klińcem  bazaltowym z pobliskiej kopalni. Zobaczymy co się wykluje:)
Jedno pomieszczenie - taka spora kuchnia-jest już ponownie w stanie do zamieszkania:) Tylko musimy oczyścić z zewnątrz piec-kafle i metalowe elementy z paskudnej srebrnej farby, trzeba zamontować też drzwiczki do piekarnika, kupić i zamontować jakiś nieduży i ładny zlew, ceglane ściany trzeba poprzecierać, żeby wydobyć je z tej szarości i pozostaje wstawiać jakieś sprzęty. Aa, przedwojenne drzwi wraz z framugą pozbawić farby olejnej oraz framugi okien.  Od pewnego czasu zaglądam na strony różnych gospodarstw agroturystycznych w okolicy w celu poszukania inspiracji do aranżacji wnętrza. Różne style można znaleźć: od zwykłych, wyposażonych w standardowe sprzęty (meble z paździerza, itp) po bajkowe wręcz wnętrza z pięknymi starymi lub stylizowanymi na stare przedmiotami. Urzekła mnie szczególnie galeria Gierczynówki i kilku domów prowadzących agroturystykę w Wolimierzu. Marzy nam się stary kredens!
Nie mam siły pisać dalej- czuję, że i mnie łapie w objęcia wirus. Mąż już zainfekowany :( a u młodej kolejnych zębów nadal nie widać :( 
a to kolejne drzwi do odnowienia-bardzo podoba się nam ten haczyk!

P.S. Młoda właśnie siedzi na podłodze przede mną i chyba chce, żebym ją wzięła na kolana :) no to biorę!

11 komentarzy:

  1. Nasze dzieci cierpią na jakąś osmozę idei. Przynajmniej w kwestii doboru momentu wczołgiwania się na rodziców (czyli ledwie objawiło nam się ostatnie zdanie, Stan już tkwił na nieswoich kolanach).

    POZDROWIENIA!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja otwieram sezon w piątek- tez myślę cały czas!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam serdecznie! Zwracam się z konkretnym pytaniem. Widzę, że drzwi kilka lat już mają :) Czy renowacja będzie połączona z przywracaniem pierwotnych wymiarów, czy tylko odnowienie na zasadzie odświeżenia? Pytam, bo interesuje mnie (jeżeli będzie to gruntowna renowacja) w jaki sposób będą uzupełniane ubytki. Czy będzie korekta radykalna połączona z wycinaniem czy klejenie ze szpachlowaniem?

    Ładnie tutaj, ładnie w okolicy! Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, a potem coraz piękniejszego domu i urodzajnych krzaczków żurawiny!
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Skąd ja znam to uczucie :) Niby tylko 15 km do chałupki, ale i tak tęskno!

    W sprawie wnętrz moim faworytem jest (nie będę oryginalna) Weranda Country, znalazłam tam kilka nieziemskich inspiracji. Jedną z nich jest przepięknie urządzony dom w Janicach(!) bardzo mnie kusi żeby pojechać tam osobiście, podaję Ci link: http://www.kochamwies.pl/w-stylu-country/archiwum/2010/02/13178-w-dolinie-skarbow?start=1

    Dużo zdrówka dla całej rodzinki życzę :)

    Ps. Jeszcze jeden link z okolicy:
    http://podzielonymjajem.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. To samo: http://www.podlipa.info/ ale po niemiecku/holendersku. Niedawno przejeżdżalismy obok tego domu. Pod Zielonym Jajem był Władek. Niestety nie chcieli za bardzo rozmawiać. Komercja. Fajny dom jest w Grudzy - na wschód od kościoła.
    Pozdrawiam z deszczowego Wrocławia

    OdpowiedzUsuń
  6. @ZiŁ: coś z tą osmozą idei u dzieci musi być:)
    @Aneta: drzwi, jak widać, są nadgryzione zębem czasu i na pewno będziemy chcieli odtworzyć te ubytki.Ale prawdę mówiąc to będzie nasz debiut (nie wiemy czy damy rade samodzielnie).Która metoda byłaby lepsza w tym przypadku?
    @Anando:rzeczywiście wnętrza tych domów rewelacyjne!W Janicach z zewnątrz bardzo podoba mi się taki mały domek-elementy drewniane ma zielone, tynk bordo, ale o dziwo uroczo to razem wygląda:) widać ten domek z ulicy-jak z bajki:)!
    @Siedzibo Nawojów:ten dom w Grudzy to na końcu wsi, otoczony kamiennym murem?
    podam link do Gierczynówki, na zdjęciach wydaje się,że wokół domu jest sporo miejsca, w rzeczywistości jest niewiele. Dobre ujęcia czynią cuda:)!Kiedyś w tv była Klinika Lalek z Wolimierza i jeden z domów gościnnych (odcinek 22 i 23, chyba tylko zajawka jest na stronce):
    http://www.domo.pl/2010/dom-z-pomyslem-mieszkam-w-kuzni-dom-goscinny-przydebie_79
    http://www.gierczynowka.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5&Itemid=6

    OdpowiedzUsuń
  7. i nie mogę się powstrzymać od podania linka do stronki z anty-wnętrzami :))
    http://www.ekskluziff.pl/tag/kuchnia

    OdpowiedzUsuń
  8. Dokładnie dom nr 12 otoczony kamiennym murem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja osobiście to bym tylko zaszpachlowała ubytki zachowując kształt taki, jaki teraz mają:) Może jakieś delikatne doklejenie. Widać w nich historię :)
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kyja i ja tu dotarłam :D. Kibicuję z całych sił. Okolica piękna, dech zapiera...

    OdpowiedzUsuń