sobota, 17 grudnia 2011

Chcemy kupić stary dom - jak sfinansować inwestycję?

Był już opis  sytuacji (rzeczywiście takie się zdarzają, bez obawy: nie każdemu:))  czyhających na właścicieli  przy remoncie starego domu, teraz parę słów skąd wziąć pieniądze na zakup domu. Kolejność zaburzona - bo zapomniałam już o tych emocjach, które nam towarzyszyły, gdy kupowaliśmy dom. Teraz żyjemy remontem - robionym etapami. To co opiszę poniżej, to efekt naszych doświadczeń i historii zasłyszanych lub przeczytanych. Obiecuję, że kolejne wpisy będą bardziej przecznickie.
Zaczynamy!
Dom jest już upatrzony, jesteśmy zdecydowani go kupić. Pytanie: za co? Są dwie możliwości:
1. mamy na ten cel zgromadzone środki (lub będziemy mieć lada chwila, gdy np. sprzedamy aktualne lokum) - więc bez zbędnych ceregieli finalizujemy sprawę z właścicielem; sprawa jasna i oczywista,
2. nie mamy pieniędzy - w grę wchodzi pożyczenie ich albo od rodziny/przyjaciół, albo z banku. Gdy pożyczamy od rodziny czy przyjaciół sprawa też jest jasna: kupujemy dom, a pieniądze zwracamy na zasadach umówionych z pożyczkodawcami :)
Gdy chcemy pożyczyć z banku to są tu dwie możliwości: albo kredyt hipoteczny albo kredyt gotówkowy (czyli pożyczka). Myślę, że tutaj wiele zależy od ceny domu (gdy jest naprawdę wysoka, to uzyskanie pożyczki może się nie ziścić), naszych możliwości, czyli zdolności kredytowej ocenianej przez bank i naszych preferencji. 
Jeśli kredyt hipoteczny, to czego należy się spodziewać? Tony dokumentów, m.in.  umowy przedwstępnej z właścicielami domu, który chcemy kupić (czyli tak czy siak warto mieć na początek trochę własnych pieniędzy na zaliczkę) i sporo cierpliwości :) 
Jakie dokumenty bank może chcieć w związku z domem?
- operat szacunkowy, czyli wycenę nieruchomości (albo przyśle własnego rzeczoznawcę, albo sami zorganizujecie rzeczoznawcę, który jest - paskudnie brzmi to słowo- akceptowalny przez bank), koszty wyceny ponosimy my. Warto przed wpuszczeniem pana rzeczoznawcy w progi prawie własnego domu, uprzednio go ogarnąć (aby te sterty ubrań  czy słoików z przedpotopowymi przetworami nie wpłynęły na jego ocenę :) wiem też, że rzeczoznawcy krzywo zerkają na pomieszczenia nie mające 2,2 m wysokości);
- umowę przedwstępną;
- jest też tu kwestia ubezpieczenia domu (standardowe, ale wiem, że część banków po prostu oferuje przy udzieleniu kredytu takowe, więc odpada samodzielne bieganie po ubezpieczycielach i pilnowanie odnowienia polisy co rok);
- wyciąg czy też wypis z księgi wieczystej nieruchomości (czy nie ma obciążeń, np. dożywotniej służebności  na rzecz jakiegoś starszego pana:)) - czyli akcja: lokalizujemy właściwy sąd i drogą urzędową otrzymujemy pożądany dokument.
Chyba to wszystko, co dotyczy domu. Oczywiście, bank będzie chciał sprawdzić zdolność kredytową swoich przyszłych wieloletnich klientów - więc poda listę wymaganych dokumentów (będzie chciał uzyskać wiedzę na temat naszych dochodów) na tę okoliczność. Sprawdzi nas też w BIK-u (czyli Biurze Informacji Kredytowej-jest to instytucja, z której zasobów korzystają banki i banki też tę bazę tworzą, przesyłając dane kredytobiorców, nie mylić z BIG). Jeśli wszystko będzie ok., to pieniądze zostaną przelane na konto osoby sprzedającej dom = finalizujemy sprawę u notariusza, składamy do sądu wniosek o wpis na hipotece naszego wymarzonego starego domku na rzecz banku i spłacamy raty  do emerytury :)
Może się zdarzyć, że bank negatywnie oceni  nasz wymarzony dom (bo z wyceny np. wynika, że dom "za - bardzo -  potrzebuje -  remontu") i sprawa kredytu się rypła. Warto wtedy poszukać innego banku - może akurat  inny ma bardziej liberalne podejście do naszej wymarzonej ruiny? jeśli nie - wycenę nieruchomości trzymamy na honorowym miejscu w domu (w końcu trochę kosztowała!), staramy się o pieniądze innym sposobem.
Jeśli nie hipoteczny to może pożyczka? Myślę, że warto wtedy po to  rozwiązanie sięgnąć, gdy dom nie ma wysokiej ceny (żeby raty nas nie zabiły! i żeby bank w ogóle pożyczył nam pieniądze). W przypadku takiej pożyczki (np. w złotówkach, stałe oprocentowanie, więc z trwogą nie śledzimy informacji ze świata całego o różnych kryzysach) bank w ogóle nie interesuje się tym, co z tymi pieniędzmi zrobimy (odpada koszt operatu szacunkowego, spisujemy jedną umowę ze sprzedającymi). Ach, i nie zadłużamy się do emerytury, tylko na kilka lat. Trochę trudnych lat :)
Można robić też miksy, tzn. trochę pożyczyć od rodziny i trochę od banku. Finansowanie remontu to osobna sprawa - można jeszcze się zadłużyć w banku, u rodziny, zbierać (a gdy kiedyś umrzemy, nasi sąsiedzi będą snuć opowieści, jak to ciułaliśmy całe życie złoto i pewnie ukryte jest gdzieś pod podłogą w naszym starym domu :)) lub starać się o dotacje unijne (jeśli planujemy działalność usługową w domu lub mamy sporo ziemi i zwierzaków ) lub inne dotacje, o których nie słyszałam. Ale chętnie posłucham:)

38 komentarzy:

  1. :-))) można jeszcze wyjechać na parę lat i zarabiać poza granicami naszej ukochanej Ojczyzny. Ale to tylko w przypadku, gdy jeszcze nie mamy upatrzonej ukochanej ruiny a wewnątrz siebie mamy pokłady takiej cierpliwości, o jaką byśmy się nigdy wcześniej nie posądzali :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Nam jeden bank odmówił kredytu - dom wg nich nie był tyle wart. W kolejnym załatwiliśmy raz dwa i co ważne, nie skorzystaliśmy z usług banku w naszym mieście tylko z sąsiednim. W naszym mieście za dużo jak się okazało "życzliwych" ludzi.
    Dotacje unijne to nie taka prosta sprawa. Musisz mieć wkład finansowy, żeby cokolwiek dostać. Objechałam kilka firm, które się tym zajmują. Piszą za Ciebie cały projekt, biorą za to 3-4tys i nic Cię nie obchodzi. My mamy dobre warunki do agroturystyki.. duży dom, dwa kroki do jeziora, ogromna działka, cisza i spokój... no ale nie mamy tych 40-50% wkładu by otrzymać te 100-200tys. Mam wrażenie, że dotacje to dla bogatych... ale marzymy dalej i wierzymy, że nasze marzenia się spełnią :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Różne dotacje, dofinansowania, itd, o ile przynajmniej ja znam temat, to prawie zawsze refundacja określonej części wydatków. W praktyce - trzeba mieć pieniądze, żeby móc później cześć otrzymać spowrotem. Albo nie, bo różnie z tym bywa. Poza tym w wielu przypadkach trzeba być rolnikiem (i to takim "prawdziwym", krusowcem). Z kredytem - cóż... Gotówkę woleliśmy przeznaczać na remont. Więc próbowaliśmy w kilku bankach jednocześnie. To nic nie kosztuje (nie kosztowało). Była jeszcze opcja "rodziny na swoim", ale w praktyce w naszym przypadku prawie nic to nie zmieniało, a zwiększało papierologię. Co ciekawe, te banki, które wszyscy określali jako "pewniaki" odmówiły kredytowania ze względu na lokalizację; generalnie banki nie lubią starych ruder na zadupiu. Wolą mieszkania w Warszawie... A Zgodził się.. hmm, ten, na który liczyliśmy najmniej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Doskonale sprawdza się błaganie losu o litość, tylko to trochę trwa... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. naszapolano: to chyba najrozsądniejsze wyjście - uzbierać pieniądze i dopiero potem realizować zakup :)
    u nas temat kupna domu to była kwestia chwili - od znalezienia znaku z lasu do spisania umowy przedwstępnej minęło parę tygodni :)a po kolejnym miesiącu dom był już nasz :)
    Przemek: też odnoszę wrażenie,że banki nie lubią starych domów do remontu, po odmowach w dwóch bankach daliśmy sobie spokój z hipoteką

    Ja jestem zielona jak wiosenny szczypiorek w temacie dotacji,ale wiem też,że z m.in. dotacji ludzie żyją na wsi (mają zwierzaki i ziemię).

    Kamila: idziecie jak burza, wierzę,że lada moment będziecie mieć wymarzoną agroturystykę:)

    ZiŁ: czyżby wygrana w totka się trafiła;)?

    OdpowiedzUsuń
  6. Żyją, jeśli mają dopłaty bezpośrednie, albo wejdą w jakiś program rolnośrodowiskowy na przykład. Ale żeby układ się opłacał, muszą mieć trochę ziemi (i nie jeden, i nie 10 ha). Zresztą system dopłat bezpośrednich zmieni sie raczej w najbliższych latach. Dopłaty do inwestycji to inna bajka, ale ja mam wrażenie, że premiowani są ci, którzy posiadają sporo. Tzn. im więcej posiadasz, tym więcej dostaniesz. Takie życie :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Przemek masz rację :) mój mąż mawia, że ta kasa to tylko dla bogatych...

    Kyja, agroturystyka to nadal marzenie... ale przecież marzenia się spełniają, więc... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z tymi dofinansowaniami to różnie jest. Ja sugeruję pożyczki. Zobacz więcej ofert w sieci i przekonaj się o tym, jak ogromną przewagę nad bankami mają firmy, które udzielają chwilówek.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupno starego domu wiąże się z pewnym ryzykiem, ale myślę, że warto. Sama najchętniej sprzedam mieszkanie w krakowie i wyprowadzę się na ubocze miasta, gdzie miałabym możliwość zamieszkania w dużym domu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje mi się, że nie ma sensu kupować starych domów. Zakup działki + domu + remont wyniesie Cie drożej niż budowa nowego domu. Naprawdę, wiem co mówię. Zresztą, w ogóle najlepiej jest kupić nowy dom. Na stronie http://www.ventana.pl/en/houses/ascot/ jest sporo ciekawych ofert, które powinny wam się spodobać. Budowa domu to naprawdę ogromny obowiązek, ale powoduje też masę stresu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja kupiłam stary dom do remontu, masa pracy ale też mega satysfakcja z kolejnych efektów prac wykonywanych samodzielnie. My z mężem tylko prac związanych z dachem nie potrafiliśmy sami zrobić i korzystaliśmy wtedy z http://www.grupabiotop.pl/mycie-dachowki/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat kredytów hipotecznych, dość szeroko poruszam na moim portalu finansowym. Staram się tam wyjaśniać wszelkie aspekty prawne dotyczące pożyczek, chwilówek. Uchylam także rąbka tajemnicy na temat pracy radcy prawnego, brokera finansowego.

      Usuń
  12. Żeby to finansowanie było takie proste, za każdy dom przecież trzeba sporo zapłacić. Rozwiązaniem będzie pewnie kredyt, na http://gotowkawportfelu.pl/ można troszkę na ten temat więcej przeczytać. Warto się też zastanowić czy nie lepiej budować dom od nowa a nie remontować stary.

    OdpowiedzUsuń
  13. Oszczędności trzeba szukać wszędzie, na przykład jakbyście robili elektrykę to tutaj https://www.interblue.pl/gniazda-wlaczniki-i-akcesoria/wylaczniki-i-wlaczniki/wylaczniki-schodowe/ najlepiej wyposażyć się w odpowiednie akcesoria

    OdpowiedzUsuń
  14. To jest zagwostka z którą wiele osób ma problem.. Może sobie po prostu poczytajcie artykuł z tej strony https://fscd.pl/ gdzie właśnie jest mowa o finansowaniu budowy domu

    OdpowiedzUsuń
  15. Podziwiam osoby, które decydują się na kupno starego domu do remontu. Ja miałam obawy, aby kupić stare mieszkanie, więc w sumie przeglądam teraz oferty na stronie https://vantage-sa.pl/mieszkania-z-garazem-wroclaw/ Są to mieszkania deweloperskie, czyli jedna możliwa opcja dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Moim zdaniem jeśli chodzi o kupno takiego domu, na pewno trzeba będzie zainwestować w nową instalację wodno-kanalizacyjną. U mnie taki remont instalacji robiła firma Uponor i dodatkowo zamontowali także instalację wody pitnej. Moim zdaniem bardzo przydatna i warto się na nią zdecydować

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba najlepszą metodą finansowania jest wzięcie kredytu hipotecznego. Jakbyście szukali dodatkowych informacji to serdecznie polecam portal http://kredytyhipotecznewpolsce.pl/ , na którym można znaleźć szereg przydatnych wskazówek i informacji na temat kredytów hipotecznych

    OdpowiedzUsuń
  18. Możecie się posiłkować kredytem lub pożyczką. Ja wybrałem to drugie jak znalazłem na stronie https://taktofinanse.pl/ ofertę szybkich i tanich pożyczek pozabankowych

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie ma co się zastanawiać, kredyt to najlepsze rozwiązanie. Nie wyobrażam sobie zapożyczać się po znajomych na przykład. A jak bezpiecznie wziąć kredyt to na http://biurowesolowski.pl/ znajdziecie takie porady. Trzeba oczywiście uważać bo oferty są różne i warto szukać do skutku najlepszej .

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwsze co się nasuwa jeśli chodzi o finanse to kredyt hipoteczny. Tylko wiadomo, są różne oferty, też szereg wymagań trzeba spełnić. Sama interesuję się tym tematem i na http://hipodrom.com.pl/ na temat kredytów hipotecznych naprawdę dużo się dowiedziałam. Nawet kalkulatory kredytowe tam znajdziecie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Akurat dla mnie ważne dodatkowo jest ubezpieczenie mieszkania czy też domu, ale ważne też jest ubezpieczenie na życie. Można wybrać takie, które w trudnych sytuacjach nam pomoże i które nie będzie miało obciążającej składki. Zerknijcie sobie przykładowo na stronę https://cuk.pl/ubezpieczenia/zdrowie_i_zycie/ubezpieczenie_na_zycie w celu znalezienia idealnej oferty.

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwsze co mi na myśl przychodzi to kredyt hipoteczny. Tylko to wiadomo, takiego od ręki się nie dostaje. Nawet zanim do banku się wybierzecie, to sporo w tematach kredytowych ze strony http://domnaraty.com.pl/ się dowiecie. Myślę, że warto od tego zacząć, przydatne tam informacje znajdziecie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie należy zapominać o ubezpieczeniu mieszkania czy domu. Aby zaoszczędzić trochę można skorzystać z porównywarek np taka http://kompleksowaochrona.pl/ i wtedy mamy jak na tacy ceny różnych ubezpieczycieli.

    OdpowiedzUsuń
  24. Najlepiej gotówką, ale raczej mało kto posiada taką kwotę, wiec zostaje kredyt. A jeśli potrzebujecie porad finansowych to łapcie http://wachlarzkredytow.pl/ - jest to blog doradcy finansowego

    OdpowiedzUsuń
  25. Raczej odradzałbym kredyt…Ja jestem jednym z niewielu frankowiczów , któremu udało się prawomocnie unieważnić umowę kredytu.. Wszystko to zasługa mojego prawnika i portalu wyrokifrankowiczow.pl, gdzie wszelkie publikowane porady poparte są praktycznymi przykładami z polskich sądów, dzięki czemu możesz uniknąłem błędów i sprawdziłem, jakie działania mają największą szansę na sukces.

    OdpowiedzUsuń
  26. Początkowo też zastanawiałem się nad kupnem domu z rynku wtórnego, ale jak znalazłem na stronie ofertę https://www.mojdom.com.pl/ kilka fajnych mieszkań to zmieniłem zdanie. Od roku mieszkam już w nowym mieszkaniu we Wrocławiu i jestem zachwycony

    OdpowiedzUsuń
  27. Cześć wszystkim,
    Czy masz poważne problemy finansowe, miałeś długi i nie możesz się zdecydować, ponieważ prosząc o pieniądze, masz dużą liczbę pożyczkodawców, którzy Cię nękają. tam instytucja oferuje dziś szybkie i niezawodne rozwiązanie zapewniające pełne bezpieczeństwo. Zapewniają pożyczki w wysokości od 1000 do 100 000 000 USD każdemu, kto kwalifikuje się do otrzymania pożyczki specjalnej z oprocentowaniem 3%. lub potrzebujesz pilnych pieniędzy z innych powodów. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać więcej informacji za pomocą tego e-maila: info.cashcraft84@gmail.com lub numer WhatsApp +380508276325

    Dr Thomas

    OdpowiedzUsuń
  28. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie ma znaczenia, czy nowy dom czy stary - przy kredycie są owszem, inne warunki, ale ogólne przepisy i tak i tak znać musicie. Stąd tu https://silesiafinanse.pl/bik-a-big-roznice/ polecam zajrzeć. Moim zdaniem to bardzo ciekawa sprawa i również dowiecie się wielu ważnych elementów dla waszego kredytu.

    OdpowiedzUsuń
  33. Dawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  34. Tak się składa, że ja na początku również miałam taki plan, ale teraz już wiem, że zaczniemy budowę od nowa. Jak dla mnie również bardzo ciekawe projekty są na stronie https://zarzycki-architektura.pl/oferta/ i my jeden z nich już wykorzystaliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  35. Może to być coś bardzo ważnego i ja jeszcze chcę dodać, że ja właśnie powoli szykuję się do poważnego remontu. Uważam, ze gdy chodzi o samo cyklinowanie podłóg to na pewno firma http://solum-cyklinowanie.pl/ sprawdzi się w tym doskonale.

    OdpowiedzUsuń
  36. Myślę, że warto lepiej zapoznać się z tym domem przed jego zakupem. Najlepiej skontaktuj się z rzeczoznawcą budowlanym: https://www.stawiarski.pl/#/kontakt . Dr inż. Przemysław Stawiarski rozwieje wszystkie Twoje wątpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  37. Wybór odpowiednich systemów zewnętrznych to kluczowy element projektowania nowoczesnego domu. Nie tylko zwiększają one bezpieczeństwo i prywatność, ale również wpływają na estetykę i komfort mieszkania. Dlatego warto odwiedzić https://drosystems.pl/, gdzie można znaleźć innowacyjne rozwiązania, które spełnią oczekiwania nawet najbardziej wymagających użytkowników. Od automatycznych bram wjazdowych po inteligentne rolety – każdy produkt jest zaprojektowany z myślą o najwyższym poziomie satysfakcji.

    OdpowiedzUsuń