niedziela, 14 października 2012

Z serii Ciekawostki: Flinsberg, Steinau, Weisse Flins, cz.II

Dzisiaj druga, ostatnia część ciekawostek, przetłumaczonych przeze mnie (przepraszam za istniejące z pewnością błędy i wypaczenia), a pochodzących z:
"Budorgis oder etwas über das alte Schlesien vor Einführung der Christlichen Religion besonders zu den Zeiten der Römer nach gefundenen Alterthümern und den Angaben der Alten" von Friedrich Kruse, Doctor der Philosophie und Lehrer an der Maria - Magdalenenschule in Breslau. Leipzig 1819, s.114-115.
Ciekawostki dotyczą miejscowości Kamień, Wyrwaka oraz Izerskich Garbów .

„...Tutaj też należy wieś Kamień (Steinau bei Wiel.), około mili na północ, lekko na wschód od zwanej Todtenstein, wysokiej, białej kwarcowej skały. Niegdyś miał tu być czczony Tod, Toth lub Flins. Nie doświadczyłem tego przy starożytnych naczyniach wydobytych podczas wykopalisk w jego pobliżu [tj. w pobliżu Todtenstein – przyp. moje]*. Do tego miejsca przynależy jeszcze Wiesse Flins, góra na końcu doliny Kwisy, gdzie również był czczony Flins. Według słów mieszkańców, wśród kwarcowych skał znajdował się jego zamek wypełniony skarbami. Jednakże tylko raz dane było jednemu z mieszkańców Flinsberga odkryć kamienną furtę , po której nie ma już śladu.
O kulcie Flinsa, od którego pochodzi nazwa, i jego wytępieniu przez papieskiego ojcobójcę Henryka V 1106 oraz Lothara II ** vergl. [porównaj?-przyp.moje] w Łużyckich Osobliwościach Grossera II. Th. p. 4,5, szczególnie uwagi 5.8.9. Potrójny wizerunek, co do którego nie ma całkowitej pewności, można znaleźć ib. p.1. u Manliusa, annall. Budiss. i wykutego w kamieniu przedstawienia w Görlitz. Łużyckie Roczniki umiejscawiają Flinsa nad Kwisą na Górze Flinsa. Wg Grossera, p.5 został opisany kamień z jego wizerunkiem, który stał koło Budziszyna, w kierunku Oehna, nad Szprewą, a zatonął w rzece”

* prawdopodobnie chodzi o materiały zabytkowe ze stanowiska z epoki brązu, zlokalizowanego w pobliżu.
** w druku zaszła chyba pomyłka, autorowi chodziło zapewne o Lothara III

4 komentarze:

  1. Dla mnie to zupełna egzotyka, pamiętam o Flinsie, opisywałaś w wyprawie z Rozdroża Izerskiego, nawet zastanawiałam się, czy nie wyruszyć Twoimi śladami przy okazji pobytu w Szklarskiej; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, mogłaś wejść na Izerskie Garby,z pewnością zrobiłyby na Tobie spore wrażenie :)!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. ja też bardzo je lubię, lubię się też nimi dzielić.

      Usuń