wtorek, 29 maja 2012

Z serii Ciekawostki: Flinsberg, Steinau, Weisse Flins, cz.I


"Budorgis oder etwas über das alte Schlesien vor Einführung der Christlichen Religion besonders zu den Zeiten der Römer nach gefundenen Alterthümern und den Angaben der Alten" von Friedrich Kruse, Doctor der Philosophie und Lehrer an der Maria- Magdalenenschule in Breslau. Leipzig 1819
Piękny i kwiecisty tytuł, prawda? W dziele tym autor opisuje odkryte pozostałości po przedchrześcijańskich wierzeniach na Śląsku, znajdują się tu  krótkie wzmianki o okolicach ruderyjnych, a mianowicie o: Świeradowie – Zdroju, Kamieniu i kulcie Białego Flinsa...Jest to chyba jedno z najstarszych zachowanych, archeologicznych źródeł pisanych. Zanim przybliżę przetłumaczone fragmenty, dwa słowa o samym tłumaczeniu. Raz - tekst napisany po niemiecku na początku XIX w. wcale nie był dla mnie łatwy do przetłumaczenia. Niektóre słowa inaczej pisane (np. banalne „bei” było pisane „bey”) i chwilę mi zajęło załapanie zasad, również szyk i samo słownictwo odbiegało od tego, do czego jestem przyzwyczajona (a jestem przyzwyczajona do tekstów młodszych o jakieś 100 lat). Dwa – żeby zrozumieć co autor momentami miał na myśli, przeryłam Sieć w poszukiwaniu pewnych informacji, dzięki którym zrozumiałam o kim i o czym autor w danym momencie pisał (np. nie znałam w ogóle postaci Christopha Manliusa, który pojawił się w tekście), bardzo pomocna była również książka „Dzieje Górnych Łużyc. Władza, społeczeństwo i kultura od średniowiecza do końca XX wieku”, pod redakcją Joachima Bahlcke (Wydawnictwo DiG 2007), ponieważ w Sieci na szczęście nie ma wszystkiego. Trzy – przy okazji tłumaczenia obiecałam sobie, że gdy nieco otrzepię się z pewnej stagnacji, przyłożę się do przypomnienia sobie języka niemieckiego. Cztery –  przepraszam za niedoskonałości przekładu, które zapewne istnieją. Pięć - wahałam się, ale jednak zostawię oryginalne nazwy miejscowości. Jakoś dziwnie mi jest używać nazwy "Świeradów - Zdrój" w kontekście XIX - wiecznym. W nawiasach podaję aktualne nazwy (nie zawsze mi się udało). Temat podzieliłam na 2 odcinki. Dzisiaj będzie rzecz o Flinsbergu czyli Świeradowie – Zdroju (s.114 cytowanego dzieła). Zapraszam!

 
„...Flinsberg [Świeradów – Zdrój], 4 mile na południowy zachód od Löwenberga [Lwówka Śląskiego], pomiędzy podnóżem Hasenhöhe [?] na lewo i Haunerich [?] na prawo od Kwisy, w wejściu do pięknej doliny, którą stanowi Iserkamm [Wysoki Grzbiet] i Haunerich, Langeberg [Dłużec] i Kemnitzkamm [Grzbiet Kamienicki], do białego Flinsa, gdzie wypływa Kwisa z 9 źródeł [jej źródła to Widły I, II i III]. Tu został odkryty wielki grobowiec otoczony kamieniami. Wiadomość o nim znajduje się w „Geogr. Magazin”, Lipsk 1784, Zeszyt 8. Art. „Nachrichten über Flynsberg”. Gdy doświadczałem pobytu u wód we Flinsbergu,  przybywałem tam u obecnego posiadacza ziemskiego o nazwisku Schwedler. Nie słyszał on  o żadnych wykopaliskach. Ale zgodnie ze swoim osobliwym marzeniem o skarbie, wydobył on spod kamienia garnek, gdyokazał się być pusty, wyrzucił go w pobliżu do  Kwisy. Do tego miejsca należy Stein (Steinau)...”
Ciąg dalszy nastąpi.
książka ta znajduje się w zbiorach Muzeum Archeologicznego we Wrocławiu


p.s. wiem, że wstęp był przydługi w stosunku do zasadniczej treści, ale musiałam...

4 komentarze:

  1. Czekam na ciąg dalszy! I podziwiam za walkę z językiem niemieckim. A czy to prawda, że jak ktoś trafi do piekła to dowie się, że językiem oficjalnym jest język Schillera?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciąg dalszy niechybnie nastąpi :)
      a z taką wizją piekła jeszcze się nie zetknęłam, hahaha! (chociaż czasem mam wrażenie,że jestem w przedsionku piekielnym ;))to chyba piekło dla opornych :)!

      Usuń
  2. Czyli...wybieracie się niebawem w wyżej wymienione okolice na wykopki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ee, niekoniecznie;)
      ale zasadniczo wybieramy się do Ruderii - planuję przeżyć z dziećmi namiastkę surwiwalu ;)

      Usuń