... do końca roku szkolnego, do początku urlopu i przyjazdu do domu. Mam nadzieję, że pogoda będzie lepsza niż ta dzisiaj za oknem. Nie pamiętam kiedy byłam w Ruderii. Chyba w kwietniu...przy wysiewaniu warzyw. Oglądam zdjęcia zrobione przez Uczestnika i w niektóre rzeczy nie chce mi się wierzyć. Jak na przykład w szalony rozrost na ścianie z tyłu - winobluszcz pochłonął już okienko w części gospodarczej. Ciekawe czy w tym roku będzie dużo burz? czy uda mi się doczłapać do Rozdroża Izerskiego i wrócić (korci mnie ta trasa)? Czy koty sąsiadów będą nas odwiedzać? Wszystko niedługo chyba się okaże.
Piękny winobluszcz ;)
OdpowiedzUsuńChyba będziemy Was odwiedzać... a Wy nas (jak wszystko dobrze pójdzie)
Ściskamy;)
Nie bierzcie tego ! ;)
UsuńO, Inkwizycjo! zapraszam :)
Usuńczego mają nie brać?
UsuńJa tez odliczam dni!
OdpowiedzUsuńBędzie pięknie!
Ja też odliczam! Do Gierczyna zawitam ok. 8 lipca i na pewno tym razem Cie odwiedzę- przyjadę rowerem:)
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszam! w końcu się poznamy :)
UsuńJuż za chwileczkę, już za momencik... :-) Takim to dobrze, inni jeszcze muszą się trochę napocić. Ale jak to w starym, mądrym powiedzeniu... pracować musi ktoś, żeby inny mógł odpoczywać. :-) Dobrych wakacji życzymy no i czekamy na relację z Ruderii.
OdpowiedzUsuńrelacja niechybnie będzie :)
UsuńBardzo ładny dach! Ach jak ja teraz tych dachów zazdraszczam! Piękny! Pozdówki!
OdpowiedzUsuńA co z twoim dachem?
UsuńNo jak co... cudny, piękny, do wymiany ;)
UsuńMarudzisz, dobry dach jest!
UsuńSąsiedzie nie zazdrość! nie chcę nawet myśleć w jakich okolicznościach musiał ten dach powstawać, brrr...
UsuńDobry.. dobry a nad oknem (w kuchni) cegły mokre.
OdpowiedzUsuńMam i ja taki dąb, co tylko czeka, żebym dach zrobił i mi się w szczyt wpakuje jak nic. Ale niedoczekanie jego (w tym sezonie) :)
W każdym razie dach (koniec końców) wyszedł Wam piękny.
Pozdrówki!
Przeca tam jeszcze sufitu nie ma. Piekny dach, sam chcialbym taki.
UsuńMi urlop się kończy pojutrze... I to by tyle z wakacji...
OdpowiedzUsuńAle pogodę mieliśmy nad morzem wymarzoną :)
wbić się z wyjazdem nad morze w dobrą pogodę - bezcenne :)
UsuńNo... i doczekała :)
OdpowiedzUsuńjeszcze tylko wyjazd pozostał, najszybciej w poniedziałek wieczorem :)
Usuńno ładnie, udało mi się odpowiedzieć na loginie męża :)
UsuńNie zapomnij popełnić jakiegoś wpisu od czasu do czasu do poczytania :)
Usuńurlop nie jest zbyt długi - raptem 2 tygodnie - z pewnością jakiś ślad zostawię we wpisach, ale może już po.
UsuńBardzo malowniczo wszystko wygląda:-)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz spojrzałam - i urokliwie:-)
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu, wśród warzyw, winobluszczu i wypadów na Rozdroże, ładnej pogody życzę i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChałupka coraz piękniej wygląda, a urlop na pewno będzie udany, bo w Ruderii. Milego wypoczynku! :)
OdpowiedzUsuńMocy różnorodnych wrażeń życzę, udanych wypadów w góry.
OdpowiedzUsuńSerdeczności