sobota, 17 stycznia 2015

Kopalnia bazaltu w Rębiszowie - never ending story...

Latem pisałam o planach pobliskiej kopalni bazaltu oraz decyzji Burmistrza w tej sprawie (tu i tu).
Zapewne wiele osób niezależnie od lokalnej inicjatywy, samodzielnie zapytywało o tę sprawę w różnych instytucjach. Uczestnik otrzymał w ciągu kilku ostatnich miesięcy kilka pism na swoje zapytania z różnych instytucji, a dzisiaj zamieszczam ostatnio otrzymaną odpowiedź...



Po treści tego pisma zastanawiam się, czy mamy wydzielone obszary Natura 2000, czy nie...i czy odległości od tego obszaru wskazane w piśmie są rzeczywiście bezpieczne, czy nie...Jeżeli faktycznie nie występują tu chronione gatunki to na pewno już nie wystąpią...A właściwie  jest to stanowisko  uwzględniające ochronę obszaru Natura 2000, czy też  ochronę działalności kopalni?

5 komentarzy:

  1. http://geoserwis.gdos.gov.pl/mapy/

    Nic nie rozumiem. Wg. ich własnych map-graniczy z Naturą 2000.

    OdpowiedzUsuń
  2. We wtorek o 16 ma być spotkanie w Urzędzie Miasta poświęcone konsultacjom społecznym dot. Projektu „Programu Ochrony Środowiska dla Gminy Mirsk na lata 2014-2017 z perspektywą do roku 2021”. Mozna będzie podyskutować i dowiedzieć się, w jaki sposób skladać uwagi do projektu.
    http://mirsk.pl/pl/article/164

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba potrzebujecie ekspertyzy ornitologa, który w okolicy znajdzie siedliska chronionych ptasiorów.

    OdpowiedzUsuń
  4. W naszej okolicy to samo dzieje się z wiatrakami, które gmina bardzo chce postawić. Na szczęście zmienił się burmistrz w którym pokładamy spore nadzieje. Tu nie chodzi o Naturę 2000, ani o ochronę przyrody, ani kopalni, tylko najzwyczajniej w świecie o pieniądze.

    OdpowiedzUsuń