czwartek, 8 maja 2014

Po pierwszej majówce

W pierwszy weekend majowy ruszyliśmy w świat daleki. Było jezioro Sławskie przez chwilę, potem nasze ruderyjne okolice, podczas których okazało się, że:
- w Rębiszowie można znaleźć"szczotki"ametystowe ;
- firma energetyczna zabrała kabel z naszej działki (z 2-dniowym opóźnieniem);
- niektóre, posiane w kwietniu warzywa, zaczęły nieśmiało wschodzić;
- nasz dom ma bliźniaka w Chromcu;
- kopalnie w Krobicy zrobiły na naszym starszym dziecku kolosalne wrażenie (jest rocznikowym 10-latkiem, więc kopalnie mógł zwiedzić; przewodnik podczas zwiedzania powiedział,że po II Wojnie Rosjanie wydobywali uran w kopalni bazaltu w Rębiszowie oraz w kopalni "Stanisław" na Izerskich Garbach - tych ciekawostek nie znałam...).

A poniżej parę fot (robione i komórczakiem i normalnym aparatem fotograficznym):
wejście do sztolni  św. Leopolda w Krobicy
a tu wejście do sztolni św. Jana

tu tablice informacyjne ze szczegółami



Chromiec-brat bliźniak naszego domu
A na koniec ptaszory nad Stawami Rębiszowskimi:
jaskółki coś knują...

bociany czarne

6 komentarzy:

  1. Chromiecki blizniak Waszego domu to moj bliski sasiad :)
    Gdyby tak sie wglebic to na wiosce znalazlby sie jeszcze jeden taki sam.
    Do sztolni wybiore sie z synem latem, mam nadzieje, ze zrobi na nim takie kolosalne wrazenie jak na Waszym dziecku :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bociany czarne w naszej okolicy? Piękne zdjęcia im zrobiliście :) A bliźniakowi Waszego domu z przyjemnością się przyjrzę :) Jak następnym razem będziecie w okolicy to zapraszamy na kawę! Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne czarne bociany :), pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. No popatrz, a my odkąd tu zamieszkaliśmy, nie byliśmy nad stawami ani razu...
    Musisz mi obiecać, że zajrzycie do nas przy następnej wizycie w R.!
    Ściskam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie się kiedyś wydawało, że tam czarne bociany widziałam, ale tylko oczy przecierałam ze zrumienia. Jakoś nie przyszło mi do głowy, że trzeba je uwiecznić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurde, po drodze Wam było ze Sławy do mnie na kawę... :(

    OdpowiedzUsuń