Ano nie będzie, bo Tomek - autor " Irlandii..." podarował tyle egzemplarzy książki, aby wystarczyło dla każdego uczestnika candy :). Wszyscy wygrali :). Zatem dzisiaj mailowo skontaktuję się z uczestnikami, żeby ustalić gdzie wysłać książki. Dziękuję wszystkim za życzenia z okazji 5-latki oraz uczestnictwo w candy.
Co poza candy, działo się we wrześniu w Ruderii? ach, niewiele. Ale w życiu blogowym to i owszem - Megi zorganizowała cudowne spotkanie bloggerek w swoim bajkowym domu. Było pięknie, sympatycznie i smakowicie (dziękuję!) i mam na parapecie coś, co zawsze będzie mi przypominać piękny dom Megi (dziękuję jeszcze raz! niebieski to mój ulubiony kolor). Poznałam Inkwizycję i Padre, M. i P. z Naszej Polany, Basię - Florysztukę z dziećmi, TP, szczurka Stefana, przemknęły też koty :). Bardzo podoba mi się pomysł spotkań w realu.
Może latem uda się spotkać w Ruderii?
no no. To ja dziękuję, ale było cudnie:-)
OdpowiedzUsuńRelację napisałam:-)
Ale u Inkwi, za rok, to się będzie działo, dopiero!!!
To jest książka dla mnie?;-)
si, książka jest też dla Ciebie :)może być?
UsuńMoże w tym październiku się nam uda w okolicznościach okołoprzecznickorębiszowskich. Mnie się też udało "realnie" poznać parę osób. Spotkania w realu są świetne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakby co, to ja się też piszę z Gajówki. Cenię sobi e spotkania w realu. Pozdrowienia.
UsuńAle się cieszę! Noirmalnie jakby słońce zaświeciło a przecież leje jak z cebra:-)))
OdpowiedzUsuńUściski
Asia
P.S. Czemu Wy na drugim końcu Polski jesteście, no czemu????
To ja też chce do Ruderii! A z spotkaniami w realu - masz rację- świetna sprawa. Mnie w tym roku udało się poznać dwie dotychczas tylko wirtualne koleżanki:)
OdpowiedzUsuńA ja zgłaszam zdecydowany sprzeciw!!! Nalegam aby egzemplarz dla nas został wylosowany przez Jagodę! ooo...
OdpowiedzUsuńhihi, no dobra, dam jej do wylosowania z stosiku egzemplarz dla Was :) rozumiem,że zdjęcie dokumentujące tę czynność jest nieodzowne i wymagane;)?
Usuńa właśnie, skrobnijcie do mnie emalię z namiarem na wysyłkę:)
Obdarowani i uszczęśliwieni bagienni dziękują za jubileuszową zdrapkę :) Książka dotarła do celu.
UsuńDziękujemy bardzo!
Wow, włączam pierwszy raz komputer po wakacjach a tu od razu taaaaaaki strzał!!! :-) Jupi!!!! Będzie na słotę jesienną lektura. Pozdrowienia dla Autora i dla WAS :-) buziaki
OdpowiedzUsuńAle super i spotkanie i to, że każdy wygrał. Wysłałam Ci adres! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńsuper sprawa za rok podobnież coś pomyślę u mnie :)
OdpowiedzUsuńNo tak, a ja się nie załapałam, byłam wtedy na urlopie i przegapiłam Twoją rocznicę... tym niemniej gratuluję, piąta rocznica to jest coś! I strasznie się cieszę, że się poznałyśmy w realu, bo w końcu będziemy sąsiadkami ;-)) Spotkanie w październiku u nas w R. jest jak najbardziej realne, może pod hasłem "stary dom straszy" poprzebieramy się za duchy?
OdpowiedzUsuńŚciskam czule;)
Dziękuję!
OdpowiedzUsuńDZiękujemy książka dotarła cała i zdrowa dzięki wielkie!
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję baaardzo!
OdpowiedzUsuńListonosz do nas nie dojeżdża, ale w końcu się udało i wczoraj wieczorem dotarła do mnie książka. Od razu zaczęłam czytać i... Świetnie się czyta! Uśmiałam się już kilka razy, a to dopiero początek. Wielkie dzięki!
OdpowiedzUsuńcieszę się :)!
Usuń