piątek, 21 listopada 2014

Listopadowych fantazji ciąg dalszy

Nie potrafię pisać długich, kwiecistych postów okraszonych pięknymi zwrotami. Nie potrafię też pisać o "niczym" w sposób zajmujący i pobudzający wyobraźnię. Ewidentnie mam braki. Najlepiej mi chyba wychodzą krótkie streszczenia. I ciąg dalszy listopadowych fantazji taki będzie - krótki a treściwy. W połowie listopada w Gajówce pod nr 41 odbyły się w kameralnym gronie warsztaty malowania mandali i jej interpretacja. Warsztaty prowadziła Magda, właścicielka uroczego domu nr 41 (o Magdzie i jej domu pisała już ardiola). Wnętrze bardzo mi się spodobało - chciałabym mieć podobnie urządzoną Ruderię! Muszę się przyznać, że ciągle przeglądam różne strony i blogi z wnętrzami starych domów w poszukiwaniu inspiracji. Dużo ciekawych rozwiązań można znaleźć m.in. na stronie http://www.chatar-chalupar.cz/ w zakładce "Chalupy":). Ale wracając do warsztatów - spodobały mi się i jeszcze kiedyś chciałabym w podobnych uczestniczyć.

Tym razem byliśmy gośćmi naszych sąsiadów z naprzeciwka - nocowałyśmy (ja i młoda) w fajnie wyremontowanej agroturystyce Izerski Potok. Ofertę turystyczną obiektu oraz więcej informacji można znaleźć tu. Historia domu sąsiadów jest ciekawa: jeszcze w początkach minionego wieku dom był parterowy o konstrukcji przysłupowej. Zamieszkiwała go rodzina Heinze - kowal Paul, który oprócz kuźni miał niewielkie gospodarstwo. Zapewne z uwagi na duży rozwój turystyki prawdopodobnie najpóźniej w latach 30. XX w. rodzina Heinze zmieniła radykalnie  oblicze domu - konstrukcja przysłupowa została zamieniona na ceglane ściany, dom zyskał metraż - wybudowano piętro. Na piętrze mieściło się kilka pokoi do wynajęcia, dom zyskał nazwę " Landhaus Zum Nussbaum".* Po "Landhaus Zum Nussbaum" zachowała się charakterystyczna tabliczka - wciąż aktualna:

Niedługo w agroturystyce zostanie oddana do użytku odrestaurowana dawna kuźnia Paula Heinze - z tego co wiem, będą się tam odbywały m.in. warsztaty rękodzielnicze - gdy ruszą, dam znać :)
Nie pisałam o tym, ale marzyłam o posiadaniu ramki lub innego przedmiotu wykonanego w domowym zaciszu w technice Kerbschnitzerei (a co to za styl? M&M świetnie tu wyjaśnili i pokazali). Niestety w Ruderii nic w tym stylu nie znaleźliśmy. Ale od czego jest Naftalina? Tak, mam już swojego "kerbschitza". Oto on:
i ma szufladkę na biżuterię, łiii :)
Podsumowując: weekend był bardzo krótki i bardzo udany. Chcę takich więcej!(mogą być dłuższe).



* informacje o domu sąsiadów - agroturystyce Izerski Potok pochodzą z: Chronik über den Höhenluftkurort Querbach, pod red. S. Gottwalda, Wermelskirchen 1997 .

wtorek, 11 listopada 2014

Listopadowa fantazja

Fantazja jest taka, że cały parter domu w środku jest pokryty warstwą pyłu (płuca Uczestnika też...). A pył pochodzi z ostatniego bastionu dawnego ocieplenia sufitu w domu, czyli z sieni. Tym razem było inaczej iż w głównej izbie - plewy nie zawierały kocich szczątków, szczątków innych stworzeń też nie było, była za to dość spora  warstwa pyłu, szlaki, gruzu i warstwa przeżartych przez korniki desek. Na szczęście tylko jedna i chyba przybijana już za Polaka, o czym świadczą użyte gwoździe i mikorostrzępy gazet polskich (mikrostrzępy niemieckich też były). Efekt? w końcu wnętrze domu wygląda jak dom rodziny Addamsów. Ale to efekt tymczasowy, Morticia wnet złapie za miotłę i ścierkę ;). Przy remoncie zawsze następuje taki moment, że wszystko wygląda gorzej niż przed remontem, to tzw.osiągnięcie dna. Od którego  pozostaje tylko odbicie :) Oprócz zmiany wystroju Ruderii znalazł się też czas na wycieczkę - tym razem weszliśmy na Wysoki Kamień. 4-letnia młoda weszła  samodzielnie, bez uciekania się do pomocy barana (w końcu!). Było pięknie i...tłocznie na szczycie. Poniżej parę fot z wycieczki:

widok z Wysokiego Kamienia na Szklarską Porębę i Karkonosze

widok na Śnieżne Kotły...
...który się zmieniał (fen)
Młodemu chyba się podobało
nawet w Izery przyszła moda na selfie, ble
Na koniec zdjęcie komina ruderyjnego na tle nieba - kometa wpadła do komina :)
W najbliższy weekend w Przecznicy odbędą się różnorodne warsztaty, chciałabym na jednym z nich być, ale nie wiem czy mi się uda - tu zamieszczam link dla zainteresowanych: warsztaty