niedziela, 12 stycznia 2014

Dłużec - tam i z powrotem, wczoraj

...3 D ;) (bez popcornu i coli)

w drodze tam - jedne z wielu ruin w górnej części Przecznicy

nie wiadomo co, ale wybudowane przez/ dla? H&V w 1928 roku
widoczek już powyżej ostatnich ruin - piękny widok na zamek Gryf (a u jego stóp Naftalina:))



a tu już z powrotem - w okolicy Blizbora
ps. a wieść niesie, że inspiracją dla J.R.R.Tolkiena przy tworzeniu postaci czarodzieja Gandalfa Szarego był Duch Gór (być może ten "nasz")...
ps.2. to była wycieczka Uczestnika.

16 komentarzy:

  1. świetne zdjęcia..... ale zapytam...jaki to Dłużec ? ten koło Twardocic?

    http://leptir-visanna6.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. no nie wiedziałam że jest jeszcze jeden:)
    pozdrówka

    leptir

    OdpowiedzUsuń
  3. Pod zamek Gryf Znajomych wozimy w ramach atrakcji turystycznych - no i wiadomo, że nie w celu oglądania zamku, tylko tego, co u stóp;)

    Uczestnik do ma życie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och, jakże znajome widoki :) A Blizbor to dla mnie "Święta Góra".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A właśnie, nazwa wydała mi się być znajoma, bo nawet szukałam po Twoim wpisie o Domku pod Orzechem, gdzie to jest; na dobrą sprawę możesz pewnie rzucać od siebie kamyki owinięte papierem, z wiadomością dla Kyji; pozdrawiam Ciebie, i Kyję.

      Usuń
    2. Właśnie tak- od dwóch lat się umawiamy na kawę :) I kiedyś ją wreszcie wypijemy :)

      Usuń
    3. mam nadzieję,że tego lata:))

      Usuń
  5. Kiczyki przepiękne ;-)) tęsknię, bardzo tęsknię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inkwi, będziesz już niedługo, pewnie odliczasz dni:)

      Usuń
  6. Przepiękne te zdjęcia. Musze koniecznie odwiedzić te okolice bo zaczyna mi być wstyd, że jak w powiedzeniu " Cudze chwalicie swego nie znacie" opisuje sąsiadów a u nas tak pięknie ale obiecuje poprawę.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie 

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiecie co? Najgorsze w tym wszystkim jest to, że... moi rodzice nie znaleźli "Domu Dla N." czyli dla Nich. A jakby znaleźli...To pewnie bym tam była. A szukali w tych okolicach...nawet z nimi jeździłam oglądać chałupy. Ech...
    Pięknie tam, łoj pięknie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kto wie?może kiedyś Cię tu zagna na dłużej:)?
      (ps. własnie widziałam ofertę sprzedaży dużego domu w górnej części Przecznicy-piękne są tam widoki!)

      Usuń
  8. Bardzo ciekawa wycieczka. ;-) Pozdrawiam ciepło i pisz proszę bloga częściej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Interesująca wyprawa, piękny krajobraz, ślicznie tam macie, pozdrawiam Monika :)

    OdpowiedzUsuń