czwartek, 11 września 2014

Ruderia kwitnie!

Nadal bryki nie mamy, póki co radzimy sobie bez niej (jak w erze przedruderyjnej). Uczestnik z 10 dni temu nawiedził Ruderię, pociągiem do Rębiszowa, a stamtąd już kilka kilometrów do Przecznicy. Przybył do domu, a tam...co może, to kwitnie! Po raz kolejny lub zbyt późno. Poniżej dowody:



...lub owocuje








na kamieniu przyłapany/a admirał :)
 W lesie gdzieś nad Przecznicą znajdowały się resztki "tego": 
resztka z dzikiej barci czy ki dyjabeł?

A ciąg dalszy niechybnie kiedyś nastąpi...