Nadal bryki nie mamy, póki co radzimy sobie bez niej (jak w erze przedruderyjnej). Uczestnik z 10 dni temu nawiedził Ruderię, pociągiem do Rębiszowa, a stamtąd już kilka kilometrów do Przecznicy. Przybył do domu, a tam...co może, to kwitnie! Po raz kolejny lub zbyt późno. Poniżej dowody:
 |
| ...lub owocuje |
 |
| na kamieniu przyłapany/a admirał :) |
W lesie gdzieś nad Przecznicą znajdowały się resztki "tego":
 |
| resztka z dzikiej barci czy ki dyjabeł? |
A ciąg dalszy niechybnie kiedyś nastąpi...